Ile mam jeszcze czekac?

Nie wiem co robic, nie moge przestac o nim myslec ale wiem ze nie bede mial go dla siebie. Dzis bylismy w sklepie i kupilem sobie zajebista kurtke. Wszyscy sie teraz za mna ogladaja. Na poczatku myslalem ze mam cos na twarzy bo przedtem jakos sie ludzie na mnie nie gapili. Zapytalem sie go czy mam cos na czole i czemu oni sie tak gapia a on na to "bo jestes taki przystojny" :o)  Przyznam ze ostatnio troche sie zmienilem i nawet sam sie sobie podobam ale co mi to da jak nie moge kochac tej osoby ktora chce? Chcem w koncu wyjsc na miasto i sciemniac kogo chcem i jak chcem, podrywac kogo mi sie chce, i mowic to co ja chcem a nie to co powinienem. Czuje sie jak w wiezieniu. Znacie piosenke O.N.A. "on tu jest" z plyty MROK? Wlasnie tak sie czuje... Pocieszam sie tylko nowo kupowanymi ciuchami i nawet mi sie to podoba. Przyznam ze na lato mam takie ciuchy ze kazda laska (tu slowo laska nabiera nowego znaczenia) bedzie miala mokro  hehe. Trzymajcie kciuki zeby sie udalo zalatwic wszystkie sprawy i zebym znalazl tego jedynego albo mogl byc z NIM.